Rozwijać się w myśli i równocześnie dać ciału w czasie przemijać? Podziwiać co w naszym życiu niedoścignione czy ścigać, choćby tylko cienie. Doceniać, co małe, czy tworzyć wielkie. Kochać siebie, czy ludzi? Prozaicznie sięgać w głąb siebie czy monotematycznie pozostać idiotą.
Wciąż tylko szukać, czy czasem znajdować, a znalezione gubić i szukać na nowo? Wiedzieć, czy nie wiedzieć, i czy warto w ogóle pytać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz