poniedziałek, 3 marca 2014

Bo nie wiem

Jak żyć, żeby żyć, a nie obracać każdy dzień w nicość, w dno obracać. Kim być dla siebie i innych: sobą, czy tą lepszą osobą, z którą sama chciałabym być, żyć. Jak być życiem kogoś i żyć byciem kogoś, a jednocześnie butami na czyjeś życie się nie targać. Jak być jedynie bytem, gdy but mały na małej stopie co się zaczyna małą głową jego w mojej głowie bez przerwy siedzi.

Rozwijać się w myśli i równocześnie dać ciału w czasie przemijać? Podziwiać co w naszym życiu niedoścignione czy ścigać, choćby tylko cienie. Doceniać, co małe, czy tworzyć wielkie. Kochać siebie, czy ludzi? Prozaicznie sięgać w głąb siebie czy monotematycznie pozostać idiotą.

Wciąż tylko szukać, czy czasem znajdować, a znalezione gubić i szukać na nowo? Wiedzieć, czy nie wiedzieć, i czy warto w ogóle pytać?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz